To boskie pytanie chodzi mi po głowię przez pannę Julkę G:D
Wiem, że mam mega zaległości, ale od kiedy mam nową pracę spędzam w niej wszystkie dni jakie nie odbębniam na Uni.
A ostatnio jest tam bardzo śmiechowo. Kiedyś jedna grupa miała na podwieczorek naleśniki więc jak tylko poczułam ten piękny zapach udałam sięna przez zapleczę na kuchnie w celu spożycia tego cuda:D na naleśnik, który był poł na poł dzem/ser nałożyłam lody- wiśniowe-truskawkowe-czekoladowe na to bita śmietana next mix owocowy plus czekolada i polewa malinowa :D na kuchni szły zakłady kiedy się porzygam.
Niestety nikt nie wygrał. Jakimś cudem zjadłam, ale to był moj jedyny posiłek przez najbliższe 12h jakie spędzam w pracy.
Faktu zakończenia Ekstraklasy nie będę wspominać bo do dziś kroi mi się serducho.
Sesja mnie goni i czuję, że tym razem mogę pomarzyć o 4,0 jakie miałam do tej pory:/
W piątek byłam na party u zawadki:)
Jako wstęp zaczęłam piwem, następnie 0,5 sobieskiego żurawinowego oraz 0,7 bolsa. Ja zakończyłam to wszystko 3X sex on the beach w klubie i powiem wam wróciłam do domu na własnych nogach. Zawadka nie musiała mnie ciągnąc do domu za nogi:)
Poranek był kacowy:D
W zasazdie to all bo niestety muszę lecieć ogarniać dalej moje prace zaliczeniowe.
See Yaaa