Witajcie!
Długo nie pisałam ponieważ moje aktualne życie jest normalne:)
Po raz kolejny zmieniłam pracę i mimo paru opcji w jakich się gubię jeszcze, uważam że podjęłam świetną decyzję o zmianie. Pracuje na kortach tenisowych na recepcji.
Jest super, zgrana ekipa, sympatyczna atmosfera nie zapominając o gwiazdkach jakie nas odwiedzają, mając tu na myśli siostry Radwańskie czy Radka Sobolewskiego.
Nie było mnie na PŚ i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Wracając z każdego konkursu miałam nie miłe uczucie po spotkaniu osób jakich nie darzę sympatią, a tak ominęłam tę nieprzyjemność.
W weekend zakopiańskich szaleństw ja również szalałam na parkiecie z moimi i też świetnie się bawiłam.
Cieszę się tym co osiągnęłam w moim życiu. Stabilizacją. Wiem, że mam pieniążki na życie bo je zarabiam, wiem że mam dokąd wrócić i wiem że jest ktoś na tym świecie kto ma coś co mu oddałam - serce. Dodając to tego moich wspaniałych przyjaciół mogę szczerze powiedzieć, że jestem szczęśliwa.
Mój mały szkrab Marcinek rośnie i jest już duży:) ma prawie 5 miesięcy i nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ten czas szybko leci:) Z tego co wiem, to robi się z niego mały rozbójnik, ale jako dobra ciocia wyśle go na Wisełkę do szkółki piłkarskiej:)
Zmykam spać, jutro notkę dokończę!
30.01.2011 Dopisuję jak obiecałam:)
Wczoraj już po prostu brakło mi czasu, a żeby dojechać na 7 do pracy muszę wstawać o 4,20:( i chodzę wcześniej spać wtedy:)
Jestem bardzo miło zaskoczona mailami jakie dostałam po wczorajszej notce.
Dziękuje dziewczyny za dobre słowa i wam również życzę powodzenia.
Nie chcę jednak komentować aktualnej sytuacji na skokach jeśli chodzi o dziewczyny tam jeżdżące. Każdy z nich ma swoje życie, swoje sumienie i sama się z tego później będzie rozliczała. To nie jest tak, że nie tęsknie za tym, żeby pójść na imprezę skokową i pobawić się z dziewczynami. Jasne, że mam na to wielką ochotę, ale to poczucie stabilności o jakim wspominałam mogło by się dość dobrze zachwiać, a tego bym nie chciała.
Co do samej ulubienicy i gwiazdy Heja Norge. Cóż, wiem że owa osoba ma tyle samo lat co ja i też mnie to przeraża. Ale, (nie chcąc nikogo tu urazić broń boże) jest takie coś jak życie marzeniami. I po prostu wydaje mi się, że Anna żyje własnie tym. Czymś czego być może nigdy nie dostanie, ani życiem jakiego nigdy nie będzie miała, ale będąc na skokach ma tego namiastkę a całą resztę po prostu sobie w marzeniach dodaje. Jeśli ktoś jest samotny w swoim realnym życiu tu i teraz, szuka tego czego mu brakuje, gdzie indziej. To przykre bo to jest jak łapanie muszek których nie ma.
Tyle w tym temacie.
Chciała bym przy okazji zwrócić wam uwagę na małych bohaterów. Ostatnio spotykam wielu. Ale ten mały bardzo mi zaimponował i jego rodzice również za zaangażowanie i walkę. http://marek6.bloog.pl/
Podaruj 1% podatku
Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
KRS 0000037904
Przekonaj innych, że warto!
Mizera Marek z dopiskiem nr.1972
http://lechia.net/201101112572/wiadomosci/podziel-sie-1-z-kibicami-lechii
Ja już wiem komu przekażę swój % z podatku. A wy?
3majcie się cieplutko:)
Como Hackear Personas En Roblox
3 lata temu